Jedenasty arkan tarota, zwany także Siłą. Moc wyraża dwie idee: potęgę oraz żywotność. Jedenasty arkan jest położony między piątym Papieżem a czternastym Umiarkowaniem. W nim jest także zawarta symbolika ósmej Sprawiedliwości, przeniesiona jednak już na fizyczny poziom. W gruncie rzeczy jest to obraz Mocy, która pochodzi z Matki Natury, której płodnym i pełnym uosobieniem w materii jest Cesarzowa.
W Mocy widać wszystkie ujemne bądź odbite znaczenia Papieża, a więc odbicie inteligencji, przejawiające się wolnością; odbicie władzy lub wiary, wyrażone przez odwagę, by mieć śmiałość; wreszcie odbicie życia powszechnego, czyli przejawienie siły poprzedniego arkanu (Koło Fortuny) w postaci odbitego bądź przemijającego życia.
Cała potęga Mocy, już wcześniej występująca, choć w mniejszym natężeniu, została uwidoczniona. Jest niczym nieograniczona, ale w Wisielcu, dwunastym arkanie, zostanie zrównoważona.
Siła zwierzęcej natury, tak dzika i przerażająca w swojej pierwotnej formie, została poskromiona i zmuszona do uległości pod kierownictwem delikatniejszej i subtelniejszej mocy (żeńskiej, wewnętrznej) jaźni. Nie jest niezbędnym łamanie woli i namiętności naszej nieujarzmionej natury. Istotne jest jej uszlachetnianie, uświadomienie, iż wszystkie poziomy stworzenia – wewnętrzne, jak i zewnętrzne – powinny połączyć się w harmonijną całość. Duchowa siła kobiety ma moc, przekonywującą władzę, ucisza niszczące energie i wprowadza harmonijne współżycie na wszystkich płaszczyznach egzystencji.
Mamy mocną pozycję, wykonawszy kilka prób zakończonych powodzeniem. Z nowo pozyskaną siłą wewnętrzną mamy taką swobodę funkcjonowania, jakiej dotąd nie zaznaliśmy. Jesteśmy mocno ugruntowani w świecie instynktu, więc możemy zaprzyjaźnić się z Lwem i kontrolować jego moc. Kiedy jesteśmy w pozytywny sposób połączeni ze swoim zwierzęcym Ja, będzie nas ono chronić i troszczyć się o nas. Nasz wygląd jest obecnie dobry, a nasza atrakcyjność promieniuje z wnętrza. Nasz wewnętrzny napęd jest obecnie w harmonii z potrzebami zewnętrznymi. Mamy wystarczająco dużo hartu ducha, aby dokonać tego, co chcemy, zwłaszcza w zakresie kondycji fizycznej lub w sporcie. Jeśli chorowaliśmy, to całkowicie wyzdrowiejemy. Możemy wykorzystać swoją siłę, aby pomóc innym i być dla nich idolem. To dobry czas na wykształcenie właściwych nawyków pracy lub nauki oraz zdrowe wzorce odżywiania i gimnastyki. Uczmy się samodyscypliny poprzez ćwiczenia łączące świadomość fizyczną, umysłową i duchową, na przykład sztuki walki
Być może walczymy o uzyskanie dobrego wyglądu lub jesteśmy oderwani od swojego fizycznego albo intuicyjnego Ja. Nasza wewnętrzna, instynktowna natura wzywa nas, byśmy zwrócili uwagę na swoje własne potrzeby – zwłaszcza te dotyczące ciała i fizyczności, na przykład zdrowie lub ćwiczenia. Być może czujemy się słabi i niezdolni sprostać istniejącej sytuacji. Poziom energii może być zmienny, a samokontrola na niskim poziomie. Choć jednak doświadczamy trudności, w końcu je pokonamy i wydostaniemy się na szczyt. Jeśli nasze zachowanie wydaje się nielogiczne w porównaniu z innymi – na przykład kolegami w pracy, przyjaciółmi lub rodziną – uznajmy, że jest ono do zaakceptowania. To nasz podstawowy instynkt przetrwania ostrzega, że wewnętrznej integracji zagraża niebezpieczeństwo. Mamy potrzebę wyrażania siebie w sposób bardziej korzystny i prawdziwy w stosunku do swojej indywidualności
