Powietrze, myśl, intelekt, komunikacja i konflikty
Miecze, które są przynależne do żywiołu powietrza, reprezentują obszar myśli, idei, intelektu i ducha człowieka, w których pomieszczony jest nasz system przekonań i wartości, zarówno w skali jednostkowej, jak i społecznej. Powietrze to świadomość, przytomność i jasność umysłu. Duch ludzki, podobnie jak powietrze, znajduje się w ciągłym ruchu, jest wolny, niczym nieograniczony i porusza się swobodnie w obszarach wybiegających daleko poza ziemskie granice czasu i przestrzeni. Właśnie owa wolność, niczym nieskrępowana, jest wiodącym pierwiastkiem wszystkich kart tarota. Miecze wskazują na umysł racjonalny, dzięki któremu potrafimy porównywać, kontrastować, nazywać procesy rządzące relacjami i wymianą, w szerokim obszarze, od ekonomii do miłości.
Wyróżnia je na chłodny obiektywizm, pozwalający odczytywać pogmatwane motywy wymieszane z emocjami. Operują krytyczną analizą, precyzją słowa jak ostrzem skalpela. Nierzadko skalpel analizy alienuje, dystansuje przy wyłączonych emocjach, prowadzi do braku wrażliwości.
Miecze, tak samo jak i pozostałe zestawy, mają także drugą stronę medalu. Są zapowiedzią bólu, konfliktów, cierpień, chorób. Wynika to z racji broni, jaką jest miecz. Dobywając miecza z pochwy, przy czym bez znaczenia jest, czy czynimy to w obronie, czy też w ataku, zawsze dokonujemy jakiegoś cięcia. To jest ów nieśmiertelny dualizm dobrego i złego. Ich zadaniem jest ostrzeganie przed kłopotami, zmianą akcji, problemami zdrowotnymi. Ponieważ jednak reprezentują siłę i odwagę, w większości wypadków będą więc wskazywały możliwości pokonania istniejących problemów, podpowiadając możliwe rozwiązania, mogące przynieść zyski lub straty w zależności od pozycji, w jakiej się ukażą. Odnoszą się do umów, kontraktów, dokumentów, systemu prawnego, wszystko, co pozwala regulować rzeczywistość społeczną.
Są – w pewnym sensie – zaszyfrowanym językiem Prawdy. Działają niczym Aleksander Wielki, który rozciął węzeł gordyjski: przecinają zapory, tamy, utrudnienia ukazując prawdziwe motywy zdarzeń, skryte za zasłoną pozorów. W nich, jak na dłoni, widać, że ludzie nie zawsze są szczerzy wobec siebie samych, a cóż dopiero wobec innych.
Ezoterycznie Miecze przedstawiają Święte Słowo, ów Logos, akt nazywania rzeczy po imieniu. Nie od dziś wiadomo, że w momencie, kiedy odnajdujemy tę jedyną, właściwą, prawdziwą i odpowiednią nazwę dla rzeczy, zdobywamy nad nią władzę. Ma miejsce także proces odwrotny: kiedy utrwalamy nasze strachy, lęki, obawy, urzeczywistniamy je w pewnym sensie, bowiem karmimy je oddechem, słowem, wyobraźnią.
Dariusz Cecuda
- Zaloguj się aby dodawać komentarze